Trasy dwóch bełchatowskich biegów zdobyły oficjalny atest PZLA. Przez pięć najbliższych lat biegacze biorący udział w „Bełchatowskiej Piętnastce” i „Bełchatowskim Biegu Nocnym” będą mieli pewność startu na dobrze zmierzonym dystansie.

Maciej Tracz jest jednym z pięciu oficjalnych atestatorów tras biegowych w Polsce. Niedzielę spędził w Bełchatowie, gdzie dokonał oficjalnych atestów dwóch tras. – Jeżeli organizatorzy chcą mieć zapewniony porządny pomiar, z dokładnością do 10 cm, to wtedy przyjeżdżamy i dokonujemy go. Co ciekawe, błędy pomiarowe tras są nawet w granicach do 2 metrów – zdradza atestator i tłumaczy, że pomiaru dokonują jeżdżąc niezgodnie z przepisami, pod prąd, tak by biegacze mieli pewność, że pomiar został dokonany z właściwą dokładnością. – Jeździmy najkrótszą możliwą do przebiegnięcia linią – wyjaśnia.

Atestacja trasy przy użyciu specjalnego licznika mechanicznego dokonywana była w eskorcie Policji i Straży Miejskiej, tak by zachować właściwą ochronę atestatora i umożliwić przeprowadzenie procedury zgodnie z wymaganiami. Co ciekawe, uwzględniały one np. średnicę kół roweru czy liczbę osób do pomocy. Atest trasy zachowuje ważność przez 5 lat, a zawiera on m.in. dane geodezyjne.

„Bełchatowski Bieg Nocny” na nowej, atestowanej trasie o długości 10 km pobiegnie 28 kwietnia. Prowadzić ona będzie ulicami Lecha i Marii Kaczyńskich oraz Czyżewskiego, a start i meta ulokowane będą na placu Narutowicza. Lista startowa na to wyjątkowe wydarzenie została już zamknięta, ponieważ zgłosiły i opłaciły swój start 333 osoby. Termin tegorocznej „Bełchatowskiej Piętnastki” (15 km) to 4 listopada.